Rozmowa kochanków
65, Warsaw, Πολωνία

ROZMOWA KOCHANKÓW...

Szeptem...jednym westchnieniem, porwę Twoje ciało
Wniknę w nasze myśli...stanę się Twym cieniem.
Chcesz..?...Zastanawiasz się przez chwilkę,
Nie bądz uparciuchem...
Kotku będę Twym pupilkiem..
- Tak..?...Doprawdy słońce moje..?..
Czy zawsze będę Cię miał..?..
Czy Cię zniewolę..?..
Pozwolisz się całować..dotykać namiętnie..?..
Gorąco obejmować, zrujnować sobie serce..

Mhmmmm...poczekaj moment.
Niech się zastanowię...
Skarbie, nachyl się nade mną, szeptem Ci odpowiem.
- Szeptem moja droga..?..Czy ciepłym dotykiem..?..
Daj mi swoich ust...
Niech Twój język, złączy się z moim językiem...
- Proszę...chcesz to całuj...
Kochaj mnie gorąco, lecz potem nie żałuj..

- Nie żałuj...A czego moja miła...?...
Jesteś mym marzeniem, zawsze mi się śniłaś...
Byłaś w mej fantazji, namiętnej wyobrazni.
Teraz jesteś przy mnie...
Więc chodz kociaku..
Pozwól...delikatnie w Ciebie wniknę...
- Chcesz to bierz...lecz potem nie żałuj...
Gdy opętam Twoje ciało...zaczaruję myśli twe...
Będziesz mój...Będziesz tęsknił...
Jednym gestem zniewolę Cie...

- Mhmmmm...chwilka, niech się zastanowię...
Skarbie, przybliż się do mnie a Ci odpowiem.
Chce być Twój...i chce byś była moja...
Teraz chodz, nie bój się...nie wahaj...
Poczuj...czujesz...?...
Już me myśli rujnujesz...
Pragnę Cie ogromnie...
Jednym dotykiem sprawiłaś, że wszystkie
złe myśli we mnie zabiłaś....

 
Σχόλια

Δεν υπάρχουν ακόμα σχόλια.
Πρόσθεσε ένα σχόλιο για να ξεκινήσεις τη συζήτηση!

Blog
Τα blogs ενημερώνονται κάθε 5 λεπτά